Kościół Szkoła Strzelnica Mennica

Relacja z II Szkolenia Survivalowego I stopnia

Pierwsze Szkolenie Survivalowe Pobudki cieszyło się sporym zainteresowaniem, w związku z tym, zdecydowaliśmy się zorganizować je po raz drugi! Tym razem, w ubiegły weekend, odbyło się w Puszczy Noteckiej. O tym jak było, przeczytasz od samych uczestników!

„Czas spędzony w gronie osób pragnących dowiedzieć się jak sobie radzić w sytuacjach krytycznych – których sobie nie życzymy lecz mogą nastąpić – pod kierunkiem doświadczonych trenerów minął błyskawicznie . Rozpoczęliśmy wstępem teoretycznym o zasadach przetrwania i sposobach przewidywania zagrożeń . Następnie w terenie leśnym budowaliśmy prowizoryczne schronienia . Noc spędziliśmy pod gołym niebem przykryci jedynie ciepłem ogniska, którego płomień przez całą noc był utrzymywany przez wachmanów . Chłodny poranek rozgrzaliśmy ciepłą herbatą z ogniska po czym poznaliśmy metody zastawiania sideł na małe zwierzęta , ryby , boberki i wiewiórki . Szkolenie zakończyło się poznaniem metod radzenia sobie w przypadkach skaleczeń , postrzeleń etc. „

Andrzej

„Umiejętność przetrwania w nieoczekiwanie trudnych warunkach jest potrzebna nie tylko żołnierzom na zagranicznych misjach, lecz może okazać się bardzo potrzebna także w Polsce zwykłym ludziom, np. w sytuacji katastrofy naturalnej lub konfliktu wojennego. Nauczenie się podstaw surwiwalu, aby móc przeżyć wraz z rodziną w sytuacji ekstremalnej, wynika z cnoty roztropności, którą każdy Polak i katolik powinien w sobie pielęgnować i rozwijać. Nasz Klucz Św. Józefa w Poznaniu czerpie wzorce roztropności od samego mistrza, będącego naszym patronem, który pokazał jak w sytuacji śmiertelnego zagrożenia życia ze strony Heroda, przetrwać na pustyni wraz z małym Jezusem i Maryją. Idziemy w Jego ślady.

Zdecydowałem się wziąć udział w szkoleniu surwiwalowym I-go poziomu organizowanym przez Pobudkę i nie żałuję! Za największy atut szkolenia uważam prowadzących – Darka i Krzyśka z firmy Survival Team. Przesympatyczni, bardzo komunikatywni i obdarzeni nietuzinkowym poczuciem humoru, z wielką życzliwością i radością dzielili się z uczestnikami szkolenia swoją wiedzą i doświadczeniem, chętnie odpowiadali na każde pytanie i pokazywali jak wszystko robi się w praktyce, dostosowując się elastycznie do poziomu zaawansowanych uczestników jak i zupełnych nowicjuszy. Wiele rzeczy, o których tylko czytałem lub oglądałem na filmikach w sieci, nauczyłem robić się samemu (krzesać ogień, filtrować brudną wodę, budować schronienie w lesie itp.). Ponadto szkolenie dostarczyło mi sporo nowej wiedzy, którą dopiero będę musiał zastosować w praktyce.

Należy jednak pamiętać, że najważniejszą umiejętnością i działaniem surwiwalowym w każdych warunkach jest modlitwa i ufne oddanie się w opiekę Panu swemu, wtedy Budzik śmiele rzec może: „Mam obrońcę Boga. Nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga”, i jak głosi psalmista w nieformalnym hymnie Pobudki:

Ciebie on z łowczych obieży wyzuje
I w zaraźliwym powietrzu ratuje;
W cieniu swych skrzydeł zachowa cię wiecznie,
Pod Jego pióry ulężesz biezpiecznie.”

Maciej

Dziękujemy uczestnikom i zapraszamy na kolejne szkolenia!