Kościół Szkoła Strzelnica Mennica

Jerzy Braun sto lat temu napisał „Płonie ognisko i szumią knieje”

 

Okres świąteczny to czas rodzinnego kolędowania. Jednak oprócz kolęd towarzyszą nam w życiu piosenki i pieśni znane od dzieciństwa, chociaż pora na ich śpiewanie przypada zdecydowanie na wakacyjne miesiące.

Zapewne każdy z nas miał okazję wpatrywać się w trzaskające ognisko, któremu towarzyszyła gitara i śpiew jednej z najbardziej znanych piosenek harcerskich – „Płonie ognisko i szumią knieje”. Jeszcze kilka lat temu w szkołach podstawowych była ona obok Roty, jednym z utworów omawianych na lekcjach muzyki.

Dla czytelników Pobudki interesującym zagadnieniem związanym z jej napisaniem, będzie autor którym okazuje się stryj Grzegorza Brauna – Jerzy Braun, siedemnastoletni wówczas uczeń gimnazjum i harcerz III Drużyny im. Michała Wołodyjowskiego w Tarnowie.

Czas powstania tekstu datuje się na lata 1918-1919. A już w 1920r. opublikowany został w pierwszym magazynie harcerskim „Czuwaj”. Od tamtego czasu towarzyszy kolejnym pokoleniom podczas obozów, harcerskich wędrówek, ale nie tylko, bo i dorośli sięgający po gitarę potrafią zagrać tych kilka prostych chwytów.

W tym roku obchodzimy setną rocznicę powstania utworu. Z tej okazji warto zatrzymać się nad historią opisującą okoliczności w jakich został napisany. Wyczerpująca historia rodziny Braunów, jak i charakterystyka młodzieży polskiej z tamtego okresu znajduje się w artykule:

http://niepodlegla.zhr.pl/100-lecie-piesni-plonie-ognisko-i-szumia-knieje/

Uczmy i dziś pokoleń idących za nami miłości do ojczyzny w taki sposób, by poruszać ich młodzieńcze serca i inspirować do tworzenia kolejnych, wzniosłych treści, które przetrwają setki lat.

 

Płonie ognisko i szumią knieje
Drużynowy jest wśród nas
Opowiada starodawne dzieje
Bohaterski wskrzesza czas

O rycerstwie znad kresowych stanic
O obrońcach naszych polskich granic
A ponad nami wiatr szumny wieje
I dębowy huczy las

Już do odwrotu głos trąbki wzywa
Alarmując ze wszech stron
Staje wiara w ordynku szczęśliwa
Serca biją w zgodny ton

Każda twarz się uniesieniem płoni
każdy laskę krzepko dzierży w dłoni
a z młodzieńczej się piersi wyrywa
pieśń potężna pieśń jak dzwon

 

Magdalena Kaczmarek

Zdjęcie pochodzi z zasobów strony niepodległa.zhr.pl