Kościół Szkoła Strzelnica Mennica

Tryptyk Trydencki, czyli Dwanaście Scen z Życia Boga i Człowieka, cz. IV

Poprzednią część refleksji nad Misterium tradycyjnej Mszy Świętej zakończyłem na Drodze Krzyżowej Zbawiciela. Następną sceną jest Golgota. Scena ta jest przebogata znaczeniowo, mistycznie i liturgicznie, pozostaje w Kanonie Mszy Świętej oraz stanowi swoistą kulminację Najświętszej Ofiary. W niniejszym opracowaniu postaram się naszkicować najważniejsze elementy tej Sceny.

Scena VIII – Golgota

Na Golgocie, Kapłan modli się o przyjęcie Ofiary Chrystusa:

Hanc igitur oblationem servitutis nostrae… quesumus, Domine, ut placatus accipias… atque ab aeterna damnatione nos eripi et in electorum tuorum jubeas grege numerari. Per Christum Dominum nostrum… [Prosimy Cię przeto, Panie, abyś tę ofiarę sług Twoich… miłościwie przyjął… i zechciał od wiecznego potępienia nas wybawić i zaliczyć w poczet wybranych Twoich. Przez Chrystusa, Pana naszego…] – a gdy wyciąga dłonie nad Hostią i Kielichem, Zbawiciel jest z szat obnażony. Ministrant dzwoni – Anioły oddają chwałę Bogu całującemu krzyż – a cały Lud Boży na klęcząco trwa w oczekiwaniu.

Kiedy Kapłan czyni znaki krzyża nad Hostią i Winem, Chrystus zostaje do krzyża przybity.

Zbawiciel umrze na krzyżu. Najistotniejszym elementem dla dokonania się tej Najświętszej Ofiary jest realna obecność Boga – Jezusa Chrystusa – na Ołtarzu. Jak podaje przypis z Opactwa w Tyńcu: „Kulminacyjnym punktem w Ofierze Mszy Świętej jest przeistoczenie chleba i wina w Ciało i Krew Pańską. Ofiara, która się spełnia na ołtarzu, jest tą ofiarą, która się dokonała na Kalwarii. Ten sam Kapłan i Ofiara ta sama. Wzbudźmy w sobie wiarę w obecność Chrystusa pod postaciami chleba i wina mówiąc po cichu, podczas podniesienia, słowa św. Tomasza: Pan Bóg i Bóg mój. (7 lat odp. dla tych, co mówią codzień, odp. zup. raz na tydzień pod zwykłymi warunkami. S. Pen. 26, I, 1937)”

Celebrans, uczyniony Kapłanem Chrystusa, wypełnia teraz swój Sakrament i wypowiada Słowa Konsekracji. Chrystus staje się prawdziwie Obecny na Ołtarzu. Kiedy Kapłan wznosi Hostię, Ciało Chrystusa jest podnoszone nad ziemię na Krzyżu. Chóry Aniołów i Świętych oddają cześć i chwałę Bogu wśród powtarzających się dzwonków; ministrant klęczy na najwyższym stopniu Ołtarza i pomaga Kapłanowi dźwignąć ornat; Lud Boży patrzy na wzniesioną Hostię na tle figury ukrzyżowanego Chrystusa…

Kiedy za chwilę Kapłan wznosi Kielich, jest to ta sama Krew, która wypływa właśnie z Przenajświętszych Ran Zbawiciela. Tradycja mówi, iż Aniołowie zbierają do kielichów każdą kroplę Krwi, aby nie zginęła w prochu ziemi.

Gdy Chrystus na Krzyżu modli się za ludzkość, Kapłan modli się kolejno za uczestników Ofiary (Supplices), za zmarłych (Memento) oraz w łączności z Kościołem tryumfującym:

Nobis quoque peccatoribus famulis tuis… partem aliquam et societatem donare digneris, cum tuis sanctis Apostolis et Martyribus… et omnibus sanctis tuis: intra quorum nos consortium, non aestimator meriti, sed veniae, quaesumus, largitor admitte. Per Christum Dominum nostrum. [Nam także, grzesznym sługom Twoim… racz dać jakiś udział i obcowanie ze świętymi Twoimi Apostołami i Męczennikami… i całym gronem Twych Świętych; dopuść nas, prosimy, do ich współdziedzictwa, nie z naszych zasług biorąc miarę, lecz przebaczeniem obdarzając, przez Chrystusa, Pana naszego.]

Męka Chrystusa na Krzyżu zbliża się do kulminacji. Kiedy Zbawiciel wypowiada Ostatnie Siedem Słów (czyli Wypowiedzi), Kapłan wypowiada najważniejszą modlitwę, jakiej nauczył nas Jezus, Pater Noster, składającej się również z siedmiu wezwań. Lud Boży w kościele zostaje włączony w tą Liturgię poprzez głośne dopowiedzenie ostatniej petycji.

Po tych Słowach, Chrystus oddaje ducha. Prawdziwie obecny w Przenajświętszej Hostii, Żywy Bóg, w postaci Swego Serca, spoczywa w rękach kapłana. Kapłan łamie Hostię ze słowami:

Per omnia saecula saeculorum… [Przez wszystkie wieki wieków…] – w tym samym czasie na Golgocie Zbawcy pęka Serce, i tak gwałtowną śmiercią kończy swe doczesne życie.

Celebrans wypowiada słowa:

Pax Domini sit semper vobiscum [Pokój Pana niech zawsze będzie z wami] – w tej chwili zawsze przypomina mi się komentarz badaczy nad Wizerunkiem Człowieka z Całunu Turyńskiego, powszechnie uważany za pośmiertny Obraz Jezusa Chrystusa, który stwierdza, iż Odbicie ukazuje niezwykły, majestatyczny spokój emanujący z Twarzy Człowieka, pomimo doświadczenia śmierci.

Od tego momentu, Zbawca staje się paschalnym Barankiem, gotowym do spożycia przez wiernych w Komunii Świętej. Kapłan mówi:

Agnus Dei, qui tollis peccata mundi, miserere nobis… dona nobis pacem. [Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami… obdarz nas pokojem.]

Tymczasem na Golgocie Ciało Chrystusa zostało zdjęte z Krzyża i przygotowane do złożenia w grobie. Trzymając Hostię Świętą w lewej dłoni, kapłan uderza się w piersi trzy razy, a ministrant dzwoni:

Domine, non sum dignus ut intres sub tectum meum… [Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł do wnętrza mego…]

Kapłan przyjmuje Komunię Świętą. Pochylony w ciszy, samotny, doświadcza intymnego spotkania z Bogiem. Ministrant klęczy w dole, na stopniu Wiary.

W tym samym czasie, nieopodal Golgoty, Ciało zostaje złożone do grobu. Najbliżsi dołożyli wszelkich starań, aby każda kropla Krwi została zebrana i złożona w grobie. Takoż kapłan przyjmuje do swego wnętrza również wino, przemienione w Krew Pańską.

Wierni, godni przyjęcia Komunii Świętej, pod przewodnictwem ministranta dokonują ostatniej spowiedzi:

Confiteor Deo omnipotenti… mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa… [Spowiadam się Bogu wszechmogącemu… moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina…] – a Kapłan udziela im rozgrzeszenia.

Miejscem Spotkania jest podnóże Golgoty. Celebrans zstępuje z Ołtarza, a wierni przystępują do balasek. Do klęczących, Kapłan składa na język – jak na płytę w grobie – Ciało Zbawiciela, ze słowami:

– Corpus Domini nostri Jesu Christi custodiat animam tuam in vitam aeternam. Amen. [Ciało Pana naszego Jezusa Chrystusa niech strzeże duszy twojej na żywot wieczny. Amen.]

Chrystus zostaje złożony w grobie, tak blisko serca każdego wiernego… Następnie Kapłan towarzyszy dopełnieniu obrządku pochówku: kiedy ministrant polewa palce Celebransa winem i wodą, Ciało Zbawiciela zostaje namaszczone i obłożone wonnościami w grobie.

Kapłan przykrywa Kielich welonem, a Ciało Chrystusa przykryto całunem. Kamień grobowy zasunięto.

Nastaje czas cichego i skupionego, ale radosnego oczekiwania na Zmartwychwstanie. W naszym kalendarzu odpowiada to Wielkiej Sobocie. To czas osobistego modlitewnego czuwania, a także modlitw komunijnych, odczytywanych przez Kapłana. Wierni trwają zatopieni w podniosłej atmosferze przed rezurekcyjnej…

C.d.n.

Paweł Nycz-Wasilec

Linki do poprzedzających trzech części znajdziemy poniżej:

Część I – https://www.pobudka.org/2018/05/20/tryptyk-trydencki-czyli-dwanascie-scen-z-zycia-boga-i-czlowieka-i/

Część II – https://www.pobudka.org/2018/08/05/tryptyk-trydencki-czyli-dwanascie-scen-z-zycia-boga-i-czlowieka-ii/

Część III – https://www.pobudka.org/2018/08/12/tryptyk-trydencki-czyli-dwanascie-scen-z-zycia-boga-i-czlowieka-iii/